Beza Pavlova na piąte urodziny bloga MarciaTime

Beza Pavlova inaczej zwana też tortem Pavlova zachwyca swoim wyglądem i potrafi osłodzić nie jedno wybredne podniebienie. Nigdy wcześniej bezy Pavlova nie robiłam. Stwierdziłam, że urodziny bloga są idealną okazją, aby taką bezę upiec. Ostrzegam, że beza jest naprawdę słodka, dlatego warto ją połączyć z owocami. Świetnie komponuje się np. z jagodami lub porzeczkami. Kwaśne owoce fajnie przełamują słodkość tego tortu. Ja dodałam właśnie jagody, truskawki i kilka listków mięty. Połączenie bezy z kremem i owocami jest przepyszne, ale ja po jednym kawałku jestem już zasłodzona. Myślę, że taka beza zrobi furorę wśród gości. Trzeba jednak uważać na pogodę 😀 W ostatnich dniach lato wróciło, a ja zaplanowałam robienie zdjęć na wczoraj. Przygotowałam cały plan zdjęciowy, a bezę wyciągałam z lodówki w ostatniej chwili, jak już wszystko było gotowe. Pomimo tego musiałam się bardzo śpieszyć, ponieważ jak kroiłam pierwszy kawałek, to krem już lekko siadał. Wybaczcie mi, ale nie mam idealnego zbliżenia na ukrojony kawałek, ponieważ efekt już był dla mnie niezadowalający, ale uwierzcie mi na słowo, że beza upiekła się idealnie. Z wierzchu jest chrupka, a w środku ma piankę, na niej krem, który pod wpływem temperatury za specjalnie ze mną nie współpracował 😀 Moja rada jest taka, jeśli planujecie podawać ją w takie upalne dni jak wczoraj, czy dzisiaj, to po prostu bardzo sprawnie trzeba ją pokroić i od razu podać gościom do zjedzenia. Poniżej zamieszczam mój przepis na bezę Pavlova.

Z całego serca chciałabym podziękować wszystkim wiernym czytelnikom za stałe odwiedzanie mojego bloga. Mam nadzieję, że zawsze znajdujecie tu coś dla siebie. Prowadzę go z przyjemnością i pasją, a teraz zabieram się za świętowanie i jedzenie mojej bezy Pavlova.

Do przygotowania bezy Pavlova potrzeba:

Beza:

6 białek,
250 g białego drobnego cukru,
50 g cukru pudru,
20 g mąki ziemniaczanej (2 duże łyżki),
1 łyżka soku z cytryny.

Krem:

300 ml śmietanki 30%,
250 g serka mascarpone,
1 łyżka cukru pudru,
1 łyżka soku z cytryny,
owoce do przystrojenia bezy.

Wykonanie bezy Pavlova

Beza

Bezę zaczynamy od ubicia białek. Jajka powinny być w temperaturze pokojowej, dlatego warto je trochę wcześniej wyciągnąć z lodówki. Jak białka zaczną zmieniać swoją konsystencję i przypominać co nieco pianę, to zaczynamy do nich bardzo powolutku dodawać cukier. Na sam koniec jak piana będzie już sztywna dodajemy jeszcze cukier puder oraz mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny. Te składniki również powoli dodajemy, już tylko przez chwilę miksując na trochę wolniejszych obrotach. Sztywną pianę wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Formujemy okrągły placek, a następnie łyżką nadajemy boczny kształt bezy. Łyżkę przesuwamy po bezie ku górze. Na sam koniec w bezie robimy wgłębienie na krem. Tak przygotowaną bezę wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 C. Odrazu po wstawieniu bezy skręciłam temperaturę do 100C (termoobieg). Piekłam ją w ten sposób 2 godziny. Jednak trzeba ją doglądać już pod koniec pieczenia, aby upewnić się, czy nic się nie przypala. Moja w takich warunkach wyszła idealnie. Po wyłączeniu piekarnika zostawiamy bezę w środku przy otwartych drzwiczkach i czekamy, aż wystygnie.

Krem

Ubijamy śmietankę na sztywną pianę. W naczyniu obok do serka mascarpone dodajemy cukier puder, sok z cytryny i mieszamy. Następnie mieszamy serek mascarpone ze śmietanką i krem już jest gotowy.

Na ostygniętą bezę nakładamy krem, a na wierzch układamy owoce. Bezę Pavlova przechowujemy w lodówce.

Beza już gotowa 🙂

Smacznego!

W tamtym roku upiekłam wegański tort orzechowy z polewą karmelową