Kto by pomyślał, że woda z ciecierzycy, czyli aquafaba może mieć coś wspólnego z wyśmienitym i delikatnym w smaku prawdziwym musem czekoladowym. Trochę więcej na ten temat znajdziecie we wpisie: co to jest aquafaba i co można z niej zrobić? Choć deser ten wygląda wykwintnie, to jego przygotowanie nie jest pracochłonne. Ilość składników ogranicza się wręcz do minimum. Jeżeli macie ochotę na istne czekoladowe szaleństwo, to koniecznie spróbujcie tego przepisu na mus czekoladowy. Może planujecie niedługo jakąś imprezę czy spotkanie towarzyskie? Jestem przekonana, że ten deser podbije serca Waszych gości 🙂
Do przygotowania 3 porcji musu czekoladowego z aquafaby potrzeba:
-
2/3 lub 1 całą tabliczkę gorzkiej czekolady (75-100g),
-
woda z ciecierzycy z 1 puszki,
-
1 łyżeczka cukru pudru.
Wykonanie musu czekoladowego z aquafaby
W pierwszej kolejności rozpuszczamy gorzką czekoladę w kąpieli wodnej. Jeżeli chcemy zrobić mus czekoladowy w wersji trochę bardziej fit, to wykorzystajmy 2/3 tabliczki czekolady, jeżeli nie mamy takiej konieczności, to możemy mus zrobić z całej tabliczki. Rozpuszczoną czekoladę odstawiamy i czekamy kilka minut aż się ostudzi. W tym czasie ubijamy mikserem aquafabę na sztywną pianę. To musi być taka piana, która nie wypadnie z naczynia po odwróceniu go do góry dnem. Do ubitej aquafaby dodajemy łyżeczkę cukru pudru i jeszcze przez chwilę ubijamy. Następnie wyłączamy mikser i powolutku wlewamy ostudzoną czekoladę mieszając ją delikatnie z pianą przy pomocy łyżki. Jak tylko składniki się połączą, to przestajemy mieszać. Im więcej mieszamy tym bardziej piana będzie opadać. Jeżeli połączymy czekoladę z aquafabą przy pomocy miksera, to konsystencja bardzo szybko zmieni się na płynną i w takim przypadku 2/3 tabliczki czekolady może być za mało aby zrobił się mus. Dlatego bezpieczniej jest użyć do tego łyżki. Gotową masę przelewamy do miseczek i wstawiamy do lodówki na kilka godzin, aż mus czekoladowy zastygnie. Dobrze jest go zrobić z samego rana lub wieczorem, wtedy będzie gotowy na kolejny dzień. Ten mus jest naprawdę pyszny i bardzo intensywnie czekoladowy, cały czas jednak zadziwia mnie jego skład. Taki mus czekoladowy możemy podać samodzielnie lub z owocami, a nawet możemy wykorzystać go jako krem do ciasta.
Smacznego!
Wygląda apetycznie, przyznam, że nawet nie wiedziałam, że można tak wykorzystać aquafabę.
Ten przepis jest zaskakująco pyszny, polecam 🙂
Boże, jak to pysznie wygląda! Tylko w moim przypadku zamieniłabym truskawki na maliny, ze względu na uczuleni. Jeżeli otwieram puszkę ciecierzycy to mogę użyć tej wody z puszki do tego musu? Czy muszę jakaś specjalnie to przygotować? 🙂
Wystarczy zwykła woda z puszki, nic nie trzeba z nią robić 🙂
Nie wykorzystywałam jeszcze aquafaby do deserów, ale wierzę że ten musi być pyszny:) Póki co z aquafaby robię jedynie swój ulubiony majonez 😛 Jeżeli masz ochotę spróbować to zapraszam na mojego bloga 😉
Majonezu jeszcze nie robiłam więc chętnie zajrzę do Twojego przepisu 🙂
To jest najbardziej kreatywny pomysł na wykorzystanie aquafaby, jaki kiedykolwiek widziałam. Geniusz! 🙂
Cieszę się bardzo, dziękuję 🙂
Bardzo lubię takie proste przepisy. A ten wygląda bardzo apetycznie!
Dziękuję 🙂
Mam ciecierzycę w słoiku, ale przyznam szczerze że w życiu bym nie wpadła na to żeby tej wody do czegoś użyć. Zwykle odlewam do zlewu. Dziękuję za przepis i za oświecenie 🙂
Ten przepis zdecydowanie należy do jednego z najbardziej zaskakujących:)
Jejku jakie to musi być pyszne , jestem strasznym łasuchem na czekoladę. Deser na 6 gratuluję 🙂
Dziękuję 🙂 ja też uwielbiam desery, a w szczególności te czekoladowe 🙂
Moja pierwsza styczność z awuafabą i jestem baaardzo zadowolona pod względem ubijania, smaku i prostoty! Jak moja mama usłyszała, że będę robić coś z wody z puszki, to jedyna reakcja to było “coooo?!” Ale jak sprobowała, to już pół koleżanek obdzwoniła z zachwytu. Bardzo dziękuję za przepis! 🙂
Cieszę się bardzo, że spróbowałaś 🙂 Ja na początku też nie wierzyłam, że z takiej wody może wyjść coś dobrego, a już tym bardziej deser. Moja rodzina też była pod wrażeniem tego przepisu 🙂 Pozdrawiam 🙂
Mam pytanie ponieważ po włożeniu do lodówki robi się z tego kamień A nie mus, jak temu zapobiec?
Szczerze Ci powiem, że nie miałam takiej sytuacji. Myślałam, że jedyny rezultat niepowodzenia tego przepisu, to zbyt rzadka konsystencja. Chyba, że u Ciebie najpierw deser zrobił się zbyt rzadki, a potem czekolada zastygła i dlatego zrobił się kamień. Może następnym razem spróbuj dać trochę mniej czekolady. U mnie najlepiej sprawdza się bardzo długie ubijanie aż piana będzie sztywna, a następnie wlanie roztopionej ale już zimnej czekolady. Mieszam na tyle aby był jednolity kolor i wstawiam do lodówki.